niedziela, 17 maja 2020

Ptaszek

Od dawna myślałam o zrobieniu takiego ptaszorka. Ciągle inne rzeczy miałam do zrobienia i odkładałam jego zrobienie, a za sprawą pewnego ptaszkowego wyzwania - jest ! Miałam wielką frajdę w jego tworzeniu. Na początku zrobiłam odlew samego ptaszka. Strasznie długo sechł w formie bo aż 2 dni i okropnie się bałam że podczas wyciągania z formy ułamie mu się ogonek. Na szczęście wydobywanie odlewu z formy odbyło się bez strat. A potem ozdabianie poszło już szybciutko. Użyłam gesso i wosków. Dwa razy woskowałam różnymi odcieniami bo nie byłam zadowolona z efektu. Potem jeszcze raz użyłam gesso , tym razem białe aby wydobyć piórka i całą postać ptaszka. Następnie przy pomocy foremek przykleiłam pozostałe wyciski i ponownie pomalowałam gesso. W międzyczasie wzięłam się za ozdabianie pojazdu ptaszka. Użyłam gesso, wosków, patyny, lakieru matowego i rdzy . Aby podkreślić tę rdzę użyłam matowej farby akrylowej i wosku w kolorze patyny. Najtrudniejszy do zrobienia był kapelusik ptaszorka. Wycięte i wymierzone jego części zszyłam czarnym kordonkiem. Tak zamo powstała jego listonoszka. Na koniec dodałam mu kila metalowych ozdóbek, przykleiłam 'wiertolotka' do czapeczki. z papieru, tektury, tuszów i stempelków przygotowałam i nakleiłam na jego pojazd pozostałe ozdoby . Jestem dumna z końcowego efektu , bo ptaszorek cudnie się prezentuje. Jeszcze jakieś lokum muszę mu sprawić :)













1 komentarz:

  1. Trudno nazwać Twoje prace przeszkodami!to przepiękne arcydzieła, jesteś bardzo zdolna i zachwycasz tym co robisz :)

    OdpowiedzUsuń