" Fly me to the moon
Let me play among the stars
Let me see what spring is like on
A-Jupiter and Mars
In other words, hold my hand
In other words, baby, kiss me
Fill my heart with song and let me sing forevermoreYou are all I long forAll I worship and adoreIn other words, please be trueIn other words, I love youFill my heart with songLet me sing forevermoreYou are all I long for, all I worship and adoreIn other words, please be trueIn other wordsIn other wordsI love you ...... "
To są słowa pięknej piosenki z 1954 roku, którą śpiewał Frank Sinatra .
Już niedługo Dzień Mamy i z tej okazji starszy syn zabukował mi bilet na wirtualny lot wokół Księżyca. Niesamowita sprawa ! Lot jest jak najbardziej prawdziwy, bezzałogowy i odbędzie się w lipcu tego roku statkiem Orion ale dla mnie osobiście będzie to lot wirtualny. Dziwne nie? Już wyjaśniam: otóż moje dane zostaną zgrane na pamięć typu flash i fizycznie w takiej postaci odbędę podróż nie ruszając się z domku.
Celem misji pod wspólną nazwą Artemis ( a jest ich już kilka zaplanowanych pod kolejnymi numerami) jest założenie załogowej bazy na Księżycu składającej się z naukowców.
Cieszę się niezmiernie, że choć w takiej formie mogę podróżować w kosmosie :)
😍😍😍